Mikołaj i jego problem z prezentami  

   Dawno, dawno temu żył sobie Święty Mikołaj.  

  Pewnego razu Świętemu Mikołajowi i jego Elfom, przydarzyła się smutna przygoda z zabawkami. Okazało się, że zacięła się taśma produkcyjna. Wtedy Elfy zabrały się do naprawy sprzętu. Próbowały, próbowały, ale nic z tego nie wyszło. Zmęczone Elfy postanowiły wezwać Świętego Mikołaja. Kiedy przybył Mikołaj i zobaczył kłopot, poprosił o pomoc nadwornego Elfa – mechanika.

   Gdy przyjechał mechanik i próbował naprawić linię, stwierdził, że usterka jest zbyt poważna. Zmartwiony Mikołaj poszedł do domu i usiadł w swoim ulubionym fotelu. Elfy pomyślały, że w tym roku nie będzie Świąt i prezentów. Rudolf nie mógł się z tym pogodzić. Był smutny i osowiały. Kiedy Elfy to zobaczyły, zaczęły pocieszać Rudolfa. On jednak wolał być sam w tej trudnej chwili.  

   Kiedy rano wszyscy obudzili się i weszli do hali produkcyjnej, oniemieli z zachwytu. Nastąpił świąteczny cud i taśma była naprawiona, a na środku hali stał Świąteczny Czarodziej.  

    Wtedy na halę weszła pomocnica Świętego Mikołaja i zostawiła listy od dzieci. Mikołaj zaczął je wszystkie czytać, a potem z zadowoleniem podszedł do taśmy i zobaczył, że wszystko działa.  

     Wszyscy się ucieszyli, że jednak będą prezenty i święta, a Mikołaj będzie mógł wyruszyć w swoją coroczną podróż do dzieci.  

     W krainie Świętego Mikołaja również zdarzają się cuda…