Dzisiejszy niedzielny poranek miał być inny. Dotarła do nas szokująca wiadomość…
Po zmaganiach z ciężką chorobą odeszła Maria Jakubek – nasza Koleżanka, nasz Przyjaciel, wspaniały Pedagog, Człowiek. Marysiu odeszłaś cicho, pokornie – tak jak żyłaś. Nie ma słów, które wyrażą nasz ból i smutek. Twoje odejście to ogromna strata dla nas wszystkich. Pozostaje jedynie modlitwa i pamięć. Twoja mądrość, szacunek, skromność, spokój, dowcip, uśmiech i troska są testamentem jaki po sobie zostawiasz. Do zobaczenia…
Wrzesień znowu przyniósł
wrzosy,
porozkładał po balkonach,
ogrodach.
Pozapalał latarnie
wcześniej,
pozamieniał wakacje
na zadania.
Znowu zabrał czyjeś
istnienie,
zamknął drzwi do
czyjegoś marzenia.
Ciepłym rankiem
na poduszce
zostawił nadzieję,
jeszcze ciepłą od łez.