Drukuj

     W dn. 6 - 8 maja 2019 r. klasy siódme zwiedzały stolicę. Ponieważ jak wiadomo trzy dni to niewiele, zważywszy, że mieliśmy na jeden dzień zaplanowane kilka godzin w Centrum Nauki Kopernik, więc postanowiliśmy zwiedzać Warszawę według pewnego klucza.

    Naszą linią tematyczną był okres wojenny ze szczególnym uwzględnieniem powstania warszawskiego, gdyż ta tematyka dominuje na języku polskim w klasie ósmej – lektura „Kamieni na szaniec” , fr. „Pamiętnika z powstania warszawskiego” M. Białoszewskiego oraz innych tekstów np. poetyckich. Szliśmy więc śladami bohaterów „Kamieni …”, a nasza pani przewodnik opowiadała nawiązując do lektury, aż dotarliśmy na powązkowski cmentarz wojenny, gdzie złożyliśmy hołd bohaterom, odwiedzając ich groby.

   Kulminację stanowiło odwiedzenie wystawy w Zamku Królewskim – wystawa składa się z trzech sal, w których odwiedzający mogą zagłębiając się w wirtualny świat multimedialnego pokazu i śledzić dzieje zamku. Pierwsza sala to historia od początku powstania budowli, ale w drugiej sali przeżyliśmy na własnej skórze grozę niemieckich bombardowań, bowiem w tej sali ukazane jest niszczenie zamku przez okupanta. Archiwalne zdjęcia ukazują płonącą budowlę, nad głowami zwiedzających przelatują imitacje pocisków – ogromne wrażenie. Trzecia sala ukazuje etapy odbudowy Zamku Królewskiego.

   Jednak nie zatrzymaliśmy się tylko na historii wojennej, bowiem Łazienki Królewskie to nieodzowny skok do oświecenia i epoki króla Augusta Poniatowskiego. Odpoczywając w amfiteatrze na wodzie, podziwialiśmy piękne pawie oraz kompozycje kwiatowe misternie utrzymywane przez zatrudnionych w obiekcie ogrodników. Nawet udało się nam być świadkami profesjonalnej sesji zdjęciowej sławnego projektanta mody. Nic dziwnego, że wybrał Łazienki – o tej porze są one uroczym i romantycznym zakątkiem.

    Jeszcze głębszy skok w otchłań historii zrobiliśmy w Wilanowie, gdzie pani przewodnik zaproponowała nam grę miejską. Aby wykonać zadania należało dokładnie przyglądać się pałacykowi i próbować odczytać treści zawarte w symbolicznych płaskorzeźbach. Kiedy staliśmy naprzeciwko bramy wjazdowej, aby zrobić pamiątkowe zdjęcie, widzieliśmy oczyma wyobraźni naszego tryumfatora spod Wiednia – Jan III Sobieskiego, który wraca okryty chwalą.

     Dawna piosenka mówi, że „Warszawa da się lubić” i rzeczywiście jest to miejsce, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie, no i wiadomo – każdy Polak powinien odwiedzić stolicę! My już mamy ten punkt  zaliczony.

       Klasy siódme wraz z wychowawczyniami 

Tekst: A. Wójcik